To tylko szampon.
Załóżmy że jesteście użytkownikami pojazdu który został poddany pełnemu procesowi odnowy lub jest wprost z salonu. Postanowiliście zabezpieczyć go powłoką ochronną. Świetny pomysł! Na prawdę, w dobie skandalicznie niskiej jakości lakierów i pozostałych powierzchni,prócz oklejenia auta folią lub przesiadki na autobus, to jedyna droga do otrzymania szansy na utrzymanie samochodu w nienagannym stanie. Zatem powłoka już jest więc można jeździć, nie myć albo myć byle jak i byle czym. Super. Właśnie straciłeś kilka tysięcy złotych. Jeżeli jednak nie lubisz trwonić pieniędzy.
Zobacz więcej ...
Napisane przez Piotr Kudela w dniu 14 Marca 2019 | Brak komentarzy
|